Forum www.smzagajnik.fora.pl Strona Główna

www.smzagajnik.fora.pl
Nieoficjalne forum członków Spółdzielni Mieszkaniowej Zagajnik w Łodzi
 

KOSZTY PODZIELNIKÓW CIEPŁA

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.smzagajnik.fora.pl Strona Główna -> Dyskusja otwarta - Opinie, komentarze
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
KK
Rada Nadzorcza


Dołączył: 03 Mar 2010
Posty: 24
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 18 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 21:07, 04 Cze 2014    Temat postu: KOSZTY PODZIELNIKÓW CIEPŁA

Jest już wątek o podzielnikach, ale jest w nim tyle bezsensownych wpisów nie na temat, że postanowiłam założyć nowy.

Wymiana jest finansowana z funduszu remontowego, więc w tej chwili nic nie będziemy płacić, ale oczywiście fundusz to też nasze pieniądze, dlatego zwróciłam się o taką informację do spółdzielni.
Koszt wymiany wynosi niecałe 35 zł za podzielnik, przy czym oczywiście wszystko będzie sfinansowane w ramach funduszu remontowego. Nie ma mowy o żadnych szalonych kosztach rzędu tysiąca złotych!!! W przypadku mieszkania 2 pokoje z kuchnią z funduszu remontowego wydane zostanie niecałe 105 złotych, czyli praktycznie niewiele ponad to co wpłacamy na fundusz remontowy przez 2 miesiące.

Koszty nie są więc duże. Nie byłam zwolenniczką wymiany podzielników, ale muszę przyznać, że są one nowocześniejsze i było wiadomo, że kiedyś trzeba je zmienić. Dla mnie podstawową zaletą podzielników elektronicznych jest to, że trudniej je oszukać niż wyparkowe!!! No i to, że nareszcie nie będzie tego cyrku z ciągnącymi się kilka tygodni odczytami.

Zwracam tylko uwagę Radzie Nadzorczej i Zarządowi, że przy podzielnikach elektronicznych muszą być wyższe koszty stałe. Trzeba pamiętać, że podzielniki te nie nabijają jednostek wówczas, gdy kaloryfer jest wyłączony, natomiast mieszkanie jest wtedy ogrzewane przez sąsiadów. I trzeba tak ustawić koszty stałe, żeby uwzględniały straty ciepła związane z przenikalnością ścian. Przykładów rozwiązań tego problemu jest sporo w literaturze fachowej, np. o ile wiem w Czechach nawet są akty prawne regulujące ten problem, więc myślę, że i nasza spółdzielnia da sobie z tym radę.

Katarzyna Konieczko bl. 19


Post został pochwalony 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Henryk
Członek SM Zagajnik


Dołączył: 02 Sty 2008
Posty: 315
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 24 razy
Ostrzeżeń: 2/5

PostWysłany: Czw 9:27, 05 Cze 2014    Temat postu:

Jak widać Członek-Petent musi "pokwapić się do ŹRÓDŁA", bo ono samo nie reaguje na ogólne oczekiwania Członków - od roku 2010 w sprawie elektronicznych mierników zaglądano TU ponad 7 600 razy. Dopiero kiedy Petent poprosi osobiście, pracownik udzieli mu "wyczerpującej informacji".
Ale to zależy KTO i JAK pyta; ważna jest też treść pytania. Czasem - kiedy pytanie przedstawione na piśmie, należy do tzw. "pytań niewygodnych" - czeka się kilka lat.
Piszący te słowa wystosował pismo do RN 2.12.2012 roku (ma potwierdzenie przyjęcia), ale, niestety, odpowiedzi do dziś NIKT mu nie udzielił.
Socjolog powie - "Petent został potraktowany przedmiotowo". Na odpowiedź czeka już 30 miesięcy. I to jest przykład "anielskiej cierpliwości".
L.S.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Henryk dnia Czw 9:29, 05 Cze 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Henryk
Członek SM Zagajnik


Dołączył: 02 Sty 2008
Posty: 315
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 24 razy
Ostrzeżeń: 2/5

PostWysłany: Czw 9:33, 05 Cze 2014    Temat postu:

NADAL NIE WIEMY - ILE KAŻDA RODZINA ZAPŁACI ZA JEDEN PODZIELNIK!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
KK
Rada Nadzorcza


Dołączył: 03 Mar 2010
Posty: 24
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 18 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 10:09, 05 Cze 2014    Temat postu: Wyliczenie kosztów na mieszkanie

Rozumiem, że jest Pan humanistą, ale nie sądziłam, że proste przeliczenie sprawia Panu trudność. Nie ma czegoś takiego jak "koszt na rodzinę", bo to zależy od rodzaju zajmowanego mieszkania.
Koszt 1 podzielnika wyszedł mi z podzielenia 75500 przez 2200 - niecałe 35 złotych (jak napisałam powyżej), a dokładnie 34 złote i 32 grosze.
A dalej to już liczenie w zakresie 200:
- najpierw trzeba sobie policzyć ile jest kaloryferów w domu, oczywiście tych, na których są mierniki - Pan ma pewnie 4, chyba że zdjął Pan kaloryfer w kuchni (chyba w tym zakresie da Pan radę sam policzyć), a dalej trzeba liczbę podzielników na kaloryferach pomnożyć przez koszt podzielnika:
- 2 opomiarowane kaloryfery (np. pokój z kuchnią) - koszt 68 zł i 64 gr
- 3 kaloryfery (np. 2 pokoje z kuchnią) - koszt 103 zł
- 4 kaloryfery w domu (np. 3 pokoje z kuchnią) - koszt 137 zł i 30 gr
- 5 kaloryferów w domu (4 pokoje z kuchnią) - koszt 171 zł i 60 gr

Przypominam, że koszty mają w całości być pokryte z funduszu remontowego - więc nikt teraz nie będzie żądał od nas gotówki. Powyższe wyliczenie dotyczy tego ile wydamy z funduszu remontowego, na który płacimy co miesiąc w czynszu (i również płacimy różnie - w zależności od wielkości mieszkania).


Post został pochwalony 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Henryk
Członek SM Zagajnik


Dołączył: 02 Sty 2008
Posty: 315
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 24 razy
Ostrzeżeń: 2/5

PostWysłany: Czw 11:02, 05 Cze 2014    Temat postu:

Informacja Pracownika-Amatora (niezatrudnionego w administracji), nie jest dla NIKOGO informacją oficjalną; jak cale to "nieoficjalne forum członków'.
PS. Całość KOMUNIKATÓW Wielce Szanownej Pani Inżynier robi wrażanie. SZACUN!
To nie to, kiedy "humanista mąci w pijanym widzie".
Z życzeniami wielu godzin całkowitej trzeźwości - Leon Sikorski.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
jd
Rada Nadzorcza


Dołączył: 28 Lut 2010
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 17:38, 05 Cze 2014    Temat postu:

Dobrnęłam (z trudem zachowując spokój)do końca wpisów na forum w 2014 roku i na koniec w nagrodę takie piekne zdanie: Informacja Pracownika-Amatora.... nie jest dla NIKOGO informacją oficjalną; jak całe to "nieoficjalne forum członków". Czyli wszystko to co Autor tego zdania wypisuje nie ma żadnego znaczenia - sam deprecjonując swoje wypowiedzi. To po co wypisywać te epistoły, zmuszać innych do odpowiedania na fikcyjne zarzuty. Jest wiele miejsc do samorealizowania się w rozpierającej potrzebie wypowiadania się, choćby Uniwersytet III wieku, gdzie jest bardzo dużo ciekawych sekcji umożliwiających ćwiczenie swego literackiego polotu. Są też zajęcia pozwalające wyładować nadmiar rozpierającej nas energii. Bardzo gorąco polecam.
Co do najczęściej poruszanego tematu podzielników. Świat się zmienia (banał!), pojawiają się nowe rozwiązania techniczne i technologiczne, rozwiązania z myślą o poprawie naszego komfortu życia, o naszej wygodzie. Przecież moglibyśmy nadal używać chociażby lamp naftowych, tary do prania, kryć chaty słomą i bardzo wielu podobnych rozwiązań - przecież wszystkie nowe rozwiązania budziły w swoim czasie sprzeciw niemałej części społeczeństwa.
"Nadal nie wiemy - ile każda rodzina zapłaci za jeden podzielnik"
Zakładając, że w 1 mieszkaniu (lokalu) mieszka 1 rodzina, to nalezy paluszkiem policzyć ilość grzejników w mieszkaniu (od 2 do 5) i pomnożyć przez 34 zł 32 grosze (co po sprawdzeniu u "źródeł" podała Kasia). W komputerach, także telefonach komórkowych, jest program p.t. kalkulator i ten program za nas policzy, jeżeli zapomnieliśmy tabliczki mnożenia (kłania się podstawówka). A tak naprawdę, to te kwoty są częścią opłacanege przez nas funduszu remontowego, której wysokość zależy od metrażu zajmowanego mieszkania, bo przecież Spółdzielnia nie obciąży nas dodatkową opłatą za montaż nowych podzielników. Co do głosowania w sprawie tychże podzielników. Tego też uczono nas w podstawówce (nawet humanistów), że jeden jest większe od zera. Głosujemy "tak" lub "nie" a głosy wstrzymujących się są tylko informacyjne - suma głosów musi się zgodzić z ilościa uprawnionych do głosowania.Gdyby iść tokiem rozumowania Henryka to wszystkie wybory w Polsce po 1989 roku były nieważne, gdyż ponad 50% nas wstrzymywała się od głosu nie idąc na wybory.
Zarzuty, że Zarząd Sp-ni i RN "nie reagują na ogólne oczekiwania Członków" i muszą oni "pokwapić się do źródła".A jak Zarząd ma dowiedzieć się o naszych oczekiwaniach? Administrator ma dzwonić dodrzwi i pytać czy pan Kowalski czegoś oczekuje od Sp-ni? Każdy z nas ma inne oczekiwania a droga do Sp-ni na tak małym osidlu naprawde nie jest daleka. I nigdy nie spotkałam się w Sp-ni z sytuacją, że nie wysłuchano mnie a reakcja była zawsze pozytywna.
Uchwały zgłoszone jako uzupełniające do WZ. Były u mnie 2 osoby, próbujące namówić mnie do ich podpisania. Jedna była zorientowana o co w tym chodzi (zresztą jeżeli nie inicjator-autor, przynajmniej w części, to na pewno aktywista) a druga na moje pytanie, by powiedział w czym rzecz odpowiedziała, że to znajomy z wieżowca mu dał i on zbiera podpisy. A tak w ogóle to nas "okradają" i trzeba się bronić.To takie polskie - nie wiemy o co chodzi ale "oni" to samo zło. Ale w czym tkwi to zło, to już nie potrafimy tego udowodnić.
Projekt uchwały w sprawie zarobków. Przeciętne wynagrodzenie pracowników ok. 2000 zł, bo tyle (moje wyliczenie po potrąceniu składek ZUS i podatku) nie jest szokujące. Mówiąc o swoim wynagrodzeniu-emeryturze posługujemy sie kwotą, jaka wpływa nam na konto bankowe, pobieramy w kasie, czy też przynosi nam listonosz, czyli netto. Ale u innych, tych "onych" widzimy kwote brutto, przed wszystkimi potrąceniami. Swoje wynagrodzenie mamy jeszcze tendencję obniżać n.p. o spłatę rat zaciągniętej pożyczki. To też tak "po polsku ", w imię chrześcijańskiej miłości blźniego. Tak więc Prezes nie otrzymuje co miesiąc tych 5000, o których się mówi wśród mieszkańców, a ok.3500 - co nie jest kwotą szokującą, biorąc choćby pod uwagę nierzadką konieczność wysłuchiwania napastliwości co bardziej krewkich mieszkańców. Pani Grabowska miała w okresie pełnienia funkcji p.o.prezesa niższe wynagrodzenie, ale i odpowiedzialność jej ograniczała się głownie do podpisywania niezbędnych do funkcjonowania Spóldzielni dokumentów.
Projekt uchwały o likwidacji placu zabaw. A gdzie te maluchy mają się bawić? Czy dziecięcy śmiech i gwar są tak uciążliwe dla naszych uszu? Pod moimi (i mieszkańców całej ulicy K.Miarki) trwa nieustanny ruch samochodowy, z domków jednorodzinnych dobiega głos szczekających godzinami psów. I co - mamy przeciwko temu protestować, żądać rekompensaty finansowej? Przecież żyjemy wśród ludzi i nie uciekniemy od otaczających nas, niekiedy dokuczliwych, przejawów życia. Myślę, że likwidacji placu zabaw domagają się osoby starsze - moja rada jak na początku postu - szukać zajęcia dla siebie a nie rozpatrywać swoje krzywdy, jakimi doświadcza nas los.
Jeszcze tak niedawno spacerując po osiedlu ze znajomymi, cieszyłyśmy się że osiedle tak zmienia się na korzyść - jest czysto, dużo nowych nasadzeń, nowe, równe chodniki, wyremontowane daszki przed wejściami, a przede wszystkim spokój, brak awantur w Radzie Nadzorczej i Zarządzie. Chyba złe licho podsłuchało nas i znowu się zaczęło. W byłych członkach RN odezwała się żółć i dalej mieszać. Jakie to przykre.
I jeszcze zarzut Henryka o zdekompletowanej RN, a więc nieważnym organie i jej uchwałach. Jeżeli ci, co decydowali się na start w wyborach do RN na WZ zrezygnowali, to radę należało uzupełnić poprzez łapankę, losowanie? A przecież zwołanie WZ po to tylko aby wybrać (co jak wiemy z doświadczenia nie jest łatwe) nowych członków jest kosztowną imprezą (wynajęcie sali, druk materiałow). Przecież może się zdarzyć, że członek zachoruje i choroba potrwa długo, jest nieobecny, ale odwołać go nie można.
Ja również podziwiam pana Marka Stańczaka za cierpliwość, odporność i kulturę w dyspucie z Henrykiem. I chwalę Zarząd i RN za pracę na rzecz naszego spokojnego i wygodnego mieszkania. Wiadomo, że nie da się załatwić potrzeb wszystkich, tym bardziej, że w swych oczekiwaniach różnimy się - oby pięknie (nierealne marzenie)
I jeszcze jedno. Przypomniała mi się administratorka z czasów poprzednich Zarządów. Jeżeli widziało się tę panią na osidle (ale to mocno nieprecyzyjne określenie) to na drodze między S-nią a Leclercem. Aktualnego administratora widuję codziennie, jak sprawdza stan osiedla.


Post został pochwalony 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Henryk
Członek SM Zagajnik


Dołączył: 02 Sty 2008
Posty: 315
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 24 razy
Ostrzeżeń: 2/5

PostWysłany: Sob 8:06, 07 Cze 2014    Temat postu:

Mojemu Osobistemu Doradcy i Psychologowi nieoficjalnie dziękuję.
PS. W latach 50- 6o -tych wychodziła w Polsce gazeta Rolnik Polski. Był tam stały dział - DOBRE RADY DLA GROMADY. Tekst JD przypomina tamte czasy. . .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Henryk
Członek SM Zagajnik


Dołączył: 02 Sty 2008
Posty: 315
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 24 razy
Ostrzeżeń: 2/5

PostWysłany: Wto 5:23, 24 Cze 2014    Temat postu:

"Aktualnego administratora" widuję codziennie, jak sprawdza stan osiedla." (KK).
Pytam, bom ciekawy. Sądzę, że Pani Rzecznik Administracji TO wie. Kto to jest "Aktualny Administrator"? Czy oprócz Pana Inspektora, Pana Specjalisty ds Gospodarczych jest zatrudniony jeszcze Inny Pan w Dziale Technicznym?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.smzagajnik.fora.pl Strona Główna -> Dyskusja otwarta - Opinie, komentarze Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
deoxGreen v1.2 // Theme created by Sopel stylerbb.net & programosy.pl

Regulamin