www.smzagajnik.fora.pl

Zarząd SM Zagajnik

Informacja Zarządu SM "Zagajnik" w sprawie "ustawy śmieciowej"

Zarząd Spółdzielni Mieszkaniowej "Zagajnik" pragnie przedstawić członkom naszej
Spółdzielni stan faktyczny w sprawie "śmieci na osiedlu".
Jak Państwo dobrze wiecie z radia, prasy, z telewizji, od 1 lipca 2013r. weszła w życie Ustawa o utrzymaniu czystości i porządku w gminach (Dz.U. z 2012, poz. 391 i 951 z póź. zmianami).
Zarząd SM "Zagajnik" - jako pierwszy ze wszystkich Spółdzielni z terenu Bałut w Łodzi wystosował protest do Pani Prezydent Hanny Zdanowskiej i Przewodniczącego Rady Miejskiej Pana Tomasza Kasprzaka w sprawie sposobu realizacji ustawy, oraz stawek zaproponowanych przez Gminę Łódź.
Ponadto Zarząd wystosował pismo - protest do lokalnych gazet: Gazety Wyborczej, Dziennika Łódzkiego i Expressu Ilustrowanego, który jako jedyny opublikował protest naszej Spółdzielni (publikacja 2.11.2012 r., nr 256/2012).
W proteście tym zwrócono między innymi uwagę na brak konsultacji ze spółdzielniami mieszkaniowymi, oraz na to, że nie przedstawiono Spółdzielni kalkulacji proponowanych stawek za wywóz śmieci.
Niestety- naszych sugestii nie wzięto pod uwagę i tak "Rajcy Urzędu Miasta" podjęli Uchwałę nr LIII/1092/12 z dnia 5 grudnia 2012r. w sprawie wyboru metody ustalenia opłaty za zagospodarowanie odpadami komunalnymi, ustalenia stawki tej opłaty za pojemnik z odpadami komunalnymi (§ 1 pkt 2 a,b). Ustalono miesięczną stawkę opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi w wysokości:
a) 12,69 zł. za jednego mieszkańca, jeżeli odpady komunalny są zbierane i odbierane w
sposób selektywny,
b) 16,50 zł. za jednego mieszkańca, jeżeli odpady nie są zbierane i odbierane w sposób
selektywny.
Tak więc ani Zarząd, ani Rada Nadzorcza nie miała wpływu i na chwilę obecną nie ma wpływu na wysokość stawki za wywóz odpadów komunalnych z naszego osiedla.

Szanowni Państwo,
Zarząd SM "Zagajnik" ponadto informuje, iż do 30 czerwca br. mieliśmy podpisaną umowę na wywóz odpadów z firmą REMONDIS. Generalnie współpraca z tą firmą była satysfakcjonująca. Pojemniki na śmieci stanowiły własność firmy REMONDIS i były np. raz do roku bezpłatnie myte. Płaciliśmy 10 zł. od osoby, a wywóz odpadów odbywał się dwa razy w tygodniu - tj. w poniedziałek i czwartek.
Niestety, kolejnym zaniedbaniem ze strony władz UMŁ był brak konsultacji ze Spółdzielnią "Zagajnik" w sprawie wybory firmy obsługującej naszych mieszkańców. Nie zaproszono nas nawet do roli obserwatora przy wyborze firmy.
Z informacji prasowych oraz z internetu dowiedzieliśmy się, że obsługę SM "Zagajnik" będzie prowadzić firma z.......Kutna - EKO SERWIS.
Do chwili obecnej UMŁ nie przedstawił Zarządowi "wyciągu z umowy między Urzędem Miasta Łodzi, a firmą EKO-SERWIS", nie znamy również dokładnego harmonogramu wywozu śmieci.
Po wielu telefonach i "ostrych" pismach udało się w końcu Zarządowi spotkać z Dyrekcją
EKO-SERWIS-u. Jako pierwsi z terenu Bałut otrzymaliśmy pojemniki o pojemności 1,1.
Ci z państwa, którzy spacerowali po osiedlu zapewne widzieli, że składowane one były pod siedzibą Spółdzielni.
Zarząd Spółdzielni po długich rozważaniach podjął decyzję o nie segregowaniu śmieci.
Decyzja ta była przemyślana i uzyskała akceptację Rady Nadzorczej.
Wiele ważnych, strategicznych spraw dla Spółdzielni Zarząd konsultuje z Radą Nadzorczą, ponieważ nie ma powodów, aby zamiatać je pod przysłowiowy "dywan". Tak było również w przypadku tej decyzji.
Na chwilę obecną nie widzimy innego rozwiązania, co nie oznacza, że po kilku miesiącach nie rozpoczniemy segregowania śmieci.
Zarząd nie ma zamiaru polemizować z niektórymi internautami, np: p.Iginius, czy p.zaxa, którzy pod płaszczykiem anonimowości piszą informacje, które nie są prawdziwe. Czy nie prościej byłoby przyjść do Spółdzielni i po prostu spytać ?
Trudno jest nam się również odnieść do "arogancji pracownicy", która rzekomo w "niewybrednych słowach" odpowiedziała p.Iginius. Zgodnie z zarządzeniem Zarządu pracownicy mają obowiązek przedstawiać się z imienia i nazwiska podczas rozmów telefonicznych.
Kończąc polemikę z p.Iginius, należy postawić jeszcze kilka pytań:
1). Czy powołamy warty honorowe w dzień i w nocy przy pergolach, które będą pilnować
lokatorów, aby właściwie segregowali śmieci?
2) Jak rozwiązać problem z tymi lokatorami czy osobami trzecimi, które podrzucają do
naszych pergoli odpady budowlano-remontowe, czy inne gabaryty?

Zdaniem Zarządu stwierdzenie, iż "Zarząd Spółdzielni cofnął osiedle jakieś 20 lat wstecz" jest krzywdzące i dalece niesprawiedliwe. Nikt nam nie zabrania segregowania odpadów, nikt nam nie zabrania być uczciwym, rzetelnym i porządnym człowiekiem. Do tego nie potrzeba Ustaw Rozporządzeń ani Zarządzeń. Każdy z nas ma własne sumienie i powinien wiedzieć jak postępować.
Zarząd zachęca p.Iginius i p.zax do przeczytania i zapoznania się z Ustawą oraz z Uchwałą Rady Miasta - wszystkie wyżej wymienione dokumenty są do udostępnienia w siedzibie Spółdzielni.

Szanowni Państwo,
Data 1 lipca jest datą bardzo ważną w życiu naszej Spółdzielni - weszła w życie "ustawa
śmieciowa" jak również zmieniła się firma sprzątająca osiedle.
Zgodnie z naszymi procedurami - po ogłoszeniu w lokalnej prasie - na obsługę sprzątania naszego osiedla - swoje oferty złożyło 7 firm. Komisja w 6-osobowym składzie wybrała firmę
z 16-letnim doświadczeniem. Pełną informację na ten temat otrzymacie Państwo w siedzibie Spółdzielni (protokół).
Dla przypomnienia Państwu informujemy, iż na roboty budowlane, drogowe, instalacyjne, sanitarno-kanalizacyjne- do kwoty 5.000,00 zł. decyzje podejmuje Zarząd, powyżej tej kwoty- jest ogłoszenie w prasie, zbierane są oferty i o wyborze rozstrzyga Komisja (Zarząd + członkowie Rady Nadzorczej).
Kończąc niniejsze wyjaśnienie Zarząd prosi wszystkich anonimowych dyskutantów najpierw o zapoznanie się dokładnie z problematyką danego zagadnienia, a dopiero później wyrażanie swoich krzywdzących opinii, które wprowadzają w błąd innych użytkowników naszej strony internetowej.

Zarząd SM "Zagajnik"

P.S. Mamy sezon urlopowy, więc korzystając z okazji Zarząd życzy naszym członkom udanych wakacji, dużo słońca, a gdyby go niestety zabrakło - to pogody ducha, pozdrawiamy.

Henryk

Decyzja o niesegregowaniu śmieci (niezależnie od tego, kto ją podjął) jest KROKIEM WSTECZ. To określenie delikatne. To cofnięcie się do stanu naturalnego prymitywizmu.
Powód jest tylko jeden: Kutnowską firmę WEKO-Serwis nie stać na kupno pojemników do segregacji, ale stać na skuteczny lobbing. Pytanie tylko - jak mogła wygrać przetarg firma o tak słabej kondycji finansowej; zakładając, że w ogóle się odbył. Jeśli TAK, to znaczy, że "urzędnicy" z UMŁ wcale jej nie badali pod kątem kondycji kapitałowej. Czyli - powtarza się "wariant chiński". Firma wygrywa, bo daje niską cenę za usługę, a potem są problemy z jej wydolnością i technicznymi możliwościami.
Czy tą sprawą nie powinien zająć się NIK?

Iginius

Szanowny Zarządzie SM Zagajnik,
W ramach przedstawiania stanu faktycznego w sprawie "śmieci na osiedlu" informuję, że ustawa nie nałożyła na gminy obowiązku konsultacji z jakimkolwiek właścicielem nieruchomości. Co miałoby być specjalnie konsultowane ze spółdzielniami, a niekonsultowane np. ze wspólnotami czy indywidualnymi właścicielami? Ustawodawca nie przewidział konieczności konsultacji ani specjalnego wyróżnienia spółdzielni. Odbyły się natomiast konsultacje społeczne w sprawie wyboru metody ustalenia opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi, co i tak było ukłonem w kierunku mieszkańców, bo to rada gminy w drodze uchwały dokonuje wyboru.
Ustawa zobowiązała prezydent miasta do zorganizowania przetargu na odbieranie i/lub zagospodarowanie odpadów komunalnych od właścicieli nieruchomości. Podczas przetargu nie ma obserwatorów. Gmina została podzielona na sektory i dla każdego z nich odbył się oddzielny przetarg. Znów pojawia się zarzut braku konsultacji ze spółdzielnią. Może i spółdzielnia życzyłaby sobie, by dla każdej spółdzielni, wspólnoty czy innego właściciela nieruchomości przeprowadzić osobny przetarg z konsultacjami, ale w terminach narzuconych przez ustawę byłoby to niewykonalne.
Szczegóły umowy między Urzędem Miasta Łodzi a firmą EKO-SERWIS stanowi tajemnicę handlową i nie zostaną przedstawione spółdzielni, o ile Eko-Serwis nie wyrazi na to zgody (na co raczej nie ma co liczyć). Harmonogram wywozu śmieci jest dostępny na stronach Urzędu Miasta Łodzi [link widoczny dla zalogowanych]
Wysokość opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi wyliczona została na podstawie:
- całkowitego, morfologicznego bilansu odpadów Miasta Łodzi, zawartego w Planie gospodarki odpadami województwa łódzkiego 2012 (PGOWŁ), który przyjęty został przez Sejmik Województwa Łódzkiego uchwałą Nr XXVI/481/12 z dnia 21 czerwca 2012 r., z uwzględnieniem prognoz dotyczących wytwarzania odpadów komunalnych na najbliższe lata,
- całkowitych kosztów odbierania, transportu, zbierania, odzysku i unieszkodliwiania odpadów komunalnych z Miasta Łodzi,
- zakładanych kosztów tworzenia i utrzymania punktów selektywnego zbierania odpadów komunalnych,
- zakładanych kosztów obsługi administracyjnej tego systemu.
W obliczeniach tych uwzględniono także m.in.: spodziewane wpływy z zagospodarowywania odpadów mających wartość surowcową, pochodzących z selektywnej zbiórki odpadów komunalnych, średnie długości transportu odpadów do miejsc ich unieszkodliwiania, prognozę demograficzną mieszkańców Łodzi, spodziewany wzrost opłat „środowiskowych" w instalacjach przetwarzających odpady oraz koszty administracyjne obejmujące koszty egzekucji administracyjnych, które będą musiały być prowadzone w stosunku do nieuczciwych właścicieli nieruchomości.
Niestety część tych informacji stanowi tajemnicę handlową (szczególnie całkowite koszty zagospodarowania odpadów komunalnych) i przedstawienie kalkulacji jest z tego powodu niemożliwe.
Nie tylko sugestii spółdzielni nie wzięto pod uwagę. Liczne instytucje państwowe i pozarządowe jeszcze przed głosowaniem nad ustawą składały protesty, raporty i oceny, zawierające znacznie poważniejsze zarzuty niż sugestie spółdzielni. Aktywna postawa może być co najwyżej zauważona, ale jest powodem do chwały i sławy.
Niestety rada nadzorcza mogła na mocy prawa podjąć decyzję o niesegregowaniu odpadów. Mogę się co najwyżej z nią nie zgodzić, co robię. Tak jak spółdzielnia czuje się obrażona brakiem konsultacji z miastem, tak samo ja się czuję brakiem konsultacji tej decyzji ze mną. Ale takie jest prawo, Rada podjęła decyzję za mieszkańców, miasto za Radę. Zaniedbaniem ze strony spółdzielni było natomiast niepoinformowanie mieszkańców o całej sytuacji i stanowisku spółdzielni.
Przejdźmy do zarzutów osobistych. "Płaszczyk anonimowości" - że co? To, że nie podpisuję się Karol Więcewicz czy Aneta Stobińska (imiona i nazwiska przypadkowe) oznacza, że informacje przeze mnie podane są nieprawdziwe, a jedynie co napisze osoba podpisana słuszne i rzetelne? Która z moich informacji jest nieprawdziwa? Czy nie prościej byłoby poinformować mieszkańców np. ze zmianą czynszu z powodu wzrostu opłaty za śmieci o całej sytuacji?
Może i zgodnie z zarządzeniem Zarządu pracownicy mają obowiązek przedstawiać się z imienia i nazwiska podczas rozmów telefonicznych, co nie oznacza, że się do tego zarządzenia stosują. Ale to jest moje słowo przeciwko słowu drugiej strony i nie jest istotą tej dyskusji.
Chętnie odpowiem na postawione pytania:
1) Jeśli pracownicy spółdzielni mają ochotę pełnić warty honorowe, to mi to nie przeszkadza. A mówiąc poważnie, czy taka jest propozycja rozwiązania problemu przez spółdzielnię? Przecież kilka zdań wcześniej pada stwierdzenie "(...) co nie oznacza, że po kilku miesiącach nie rozpoczniemy segregowania śmieci". Jak ta sugestia ma się do pilnowania lokatorów, aby właściwie segregowali śmieci? W poprzednim wątku "Segregacja odpadów?" sugeruję umieszczenie pojemników na odpady segregowane w zamkniętej pergoli i pozostałych na zewnątrz, by uniknąć pomyłek. Chyba jest to rozwiązanie bardziej realne od warty, jednak spółdzielnia zrobi, co będzie chciała.
2) Obawiam się, że żadne środki zaradcze, poza wartami, nie rozwiążą problemu odpadów budowlanych czy wielkogabarytowych. Czy jest segregacja czy jej nie ma, czy pojemniki są zamknięte czy otwarte, to podrzucający odpady i tak zostawi je tam, gdzie mu się spodoba. Nawiasem mówiąc, zgodnie z regulaminem utrzymania czystości i porządku na terenie Miasta Łodzi, meble i inne odpady wielkogabarytowe muszą być zbierane w wydzielonym miejscu na terenie nieruchomości, w sposób nieutrudniający korzystania z nieruchomości. Odpady te odbierane są przez firmę odbierającą odpady komunalne z nieruchomości lub dostarczane przez właściciela nieruchomości do PSZOK. Proszę więc wyznaczyć w porozumieniu w Eko-Serwis takie miejsce, z którego odpady powinny być odbierane nie rzadziej niż dwa razy w roku (zgodnie z FAQ Urzędu Miasta Łodzi na stronie "Rewolucja śmieciowa".
Stwierdzenie, iż "Zarząd Spółdzielni cofnął osiedle jakieś 20 lat wstecz" nie jest stwierdzeniem krzywdzącym, a jedynie stwierdzeniem faktu, bo, o ile mnie pamięć nie myli, w tej właśnie spółdzielni około 20 lat temu rozpoczęła się segregacja odpadów i właśnie skończyła. Wróciliśmy do stanu sprzed około 20 lat.
Zestawienie uczciwości, rzetelności i porządności z segregowaniem odpadów jest ciekawym podejściem do oceny moralności i postaw społecznych przez ich czyny, ale nie jest to miejsce do dysput filozoficznych. Na marginesie, skoro uczciwie płacę za odpady niesegregowane, to nieuczciwością jest ich segregowanie, bo firma zbiera odpad niesegregowany.
Zachęcam zarząd do ponownego zapoznania się z Ustawą i Regulaminem oraz w kwestiach niezrozumianych zwróceniem się o pomoc w interpretacji ich zapisów do osób o odpowiednim doświadczeniu i wykształceniu. Tekst przeczytany nie oznacza zrozumiany i zinterpretowany zgodnie z zamysłem twórcy, ale jest to dygresja niezwiązana z tematem i stwierdza ogólny trend w problemach ze zrozumieniem tekstu pisanego w społeczeństwie, a nie zarzutami wobec spółdzielni.

Na koniec jeszcze chcę opisać swoje odczucia wobec pojemników na "surowce" umieszczonych przez firmę Eko-Serwis w pergolach. Wszystkie kosze są czarne z dużą białą nalepką firmy. Odpady niesegregowane od surowców różnią się na tyle nieznacznie, że dopiero niedawno stało się dla mnie jasne, że taka puszka została wstawiona. Ciekawe, ile osób, jak ja dotąd, nie zwróciło na to uwagi i prawdopodobnie wrzuca śmieci niesegregowane do kosza surowce. Osoby niedowidzące, starsze, czy zbyt zabiegane, by szczegółowo przyglądać się koszom, na pewno nie jest świadomych obecności kosz "Surowce" w pergoli. Spółdzielnia znów nie poinformowała mieszkańców o tej zmianie. Jeśli ma to być test, czy poprawnie tutaj są segregowane odpady, to obawiam się, że za te kilka miesięcy Eko-Serwis nie zgodzi się na zmianę typu odbieranych odpadów. Kosz "Surowce" jest ustawiany w różnych miejscach pergoli, a nawet czasem nalepką do ściany. W takich warunkach poprawna segregacja nie jest możliwa. Jakiś czas temu w prasie pojawiały się artykuły o absurdalnych zasadach segregacji stosowanych przez niektóre firmy w różnych miastach. Tutaj kosz pojawił się bez informacji, jakie odpady mogą być w nim zbierane np. odpady bio powinny być również traktowane jak surowiec, bo służą zgodnie z ustawą do otrzymywania kompostu. Jednak wątpię, by Eko-Serwis zezwalał na mieszanie plastiku z obierkami ziemniaków. Tylko, że oficjalnie nie ma informacji o tym. Powinien się pojawić koszt na tzw. "mokre bio", jeśli segregacja ma być poprawna oraz informacje, jakie odpady można wyrzucać, a jakich nie.

Forum służy do wymiany opinii, wyrażania swojego zdania, dzielenia się swoimi odczuciami. Czasem są one negatywne, czasem pozytywne. Ktoś się poczuje urażony, ktoś doceniony. Ale właśnie do tego służy forum i tak mam zamiar z niego korzystać.

Henryk

Chapeau bas! Panie Iginius, (wolałbym IGNIS).
W Pańskim tekście imponują: rzetelność argumentacji, rozległe spojrzenie, wyważone sądy, neutralny styl. Widać, że "w temacie" jest Pan profesjonalistą, obiektywnym obserwatorem i komentatorem. Te wszystkie walory świadczą o Autorze jak najlepiej. Dawno już na tym forum nie czytaliśmy tak wszechstronnej analizy społecznego problemu - tutaj zjawiska śmiesznie nazywanego "rewolucją śmieciową''. Koniec tej cywilizacyjnej "rewolucji" to postawienie przy/w każdym śmietniku pojemników do sortowania odpadów. Wtedy też zapłacimy mniej, bo za sortowane śmieci odbiorca zarabia więcej /?/. Wtedy też (mam nadzieję) do historii przejdzie niechlubna zasada: "Wszystko do jednej puchy".

WNIOSKI.
1). Proponuję, by Rada Nadzorcza zaprosiła na otwarte posiedzenie Autora Iginiusa, oraz innych członków SM Zagajnik.
2). Dopiero po takiej dyskusji, czyli konsultacji z Członkami Sp-ni można by podjąć uchwałę co do dalszych "losów śmieci" i naszych opłat za nie.

PS. Przy tej mało cywilizowanej metodzie traktowania śmieci zagubiona została piękna idea zbierania zakrętek na tak szlachetny cel jak: zakup wózków inwalidzkich dla niepełnosprawnych dzieci. Być może teraz te pieniądze przejmie ktoś inny, a nie uczniowie, studenci i dziadkowie, którzy spontanicznie od kilku lat "zarażeni" są ideą bezinteresownej pomocy Potrzebującym.
Leon Sikorski.

Henryk

Szanowni Państwo Członkowie SM Zagajnik!
Od pewnego czasu w SM Zagajnik pracuje nowy Mężczyzna na etacie *Specjalista ds. Gospodarczych*. To zapewne ekonomista, a może prawnik.
Apeluję do Pana, Panie Specjalisto! Niech nam Pan wyjaśni, posługując się swoją fachową wiedzą:
1) Dlaczego SM Zagajnik zrezygnowała z segregowania śmieci?
2) Jakie względy gospodarcze przemawiały za tą decyzją?
3) Jak wyglądała kalkulacja ekonomiczna, którą Pan przedstawił RN, wnioskując, by zrezygnować z segregacji?
4) Niech nas Pan przekona, że MUSIMY PŁACIĆ TERAZ WIĘCEJ ZA ŚMIECI, chociaż stosowanie techniki *WSZYSTKO DO JEDNEJ PUCHY* jest przecież na zdrowy rozum prostsze, tańsze, bo nie wymaga specjalnych pojemników i innych śmieciarek.

Leon Sikorski.

Henryk

Od 1 lipca 2013 wszyscy POWINNI segregować odpady. Kto segreguje, ZAPŁACI MNIEJ. Ale to nie tylko kwestia finansowa! NAJWAŻNIEJSZA JEST OCHRONA ŚRODOWISKA, a nie zasypywanie Ziemi śmieciami.
Zarządowi i RN SM Zagajnik polecam: PORADNIK dla NIEZORIENTOWANYCH - "Jak segregować odpady" w łódzkiej Gazecie Wyborczej (14.09.br).

Z najlepszymi życzeniami.
Leon Sikorski.