www.smzagajnik.fora.pl

Henryk

Wstęp.
Metoda stara jak świat. Aby osłabić adwersarza, (przy braku argumentów), aby uczynić go mało wiarygodnym, należy go publicznie poniżyć, pomówić, obrazić. Najlepiej zrobić to anonimowo. Ma się wtedy duże pole manewru i zapewnienie bezkarności.
Zdarzenia.
W SM Zagajnik, w ostatnich latach, anonimowi oszczercy posługiwali się chętnie słownictwem obraźliwym, chcąc pognębić psychicznie przeciwnika - w dyskusji na Forum lub w anonimowych ulotkach. I tak: Radę Nadzorczą nazwano mafią; Jedną z najaktywniejszych Kobiet w Osiedlu, Znaną Działaczkę Samorządu Osiedla "Doły" nazwano złodziejką. Ktoś inny, kiedy zapytał, czy było pozwolenie na zniszczenie (ogłowienie) klonu został terrorystą. Niektórych uczestników WZ, (Członków Sp-ni) , ulotka nazywa wyjącym stadem.
Były prezes SM na Bałutach publicznie (osobiście i odważnie) na Forum SM pomówił Radę Nadzorczą o indolencję, o nieznajomość map kartograficznych, zarzucając jej, że w planie remontów zaplanowała remont chodnika na gruncie miejskim.
Inny z kolei prezes aktywnemu członkowi SM publicznie (na forum w internecie) wytyka, że jest w swoich wystąpieniach: niedbały, niedokładny, lekceważący; że krzywdzi, że jest w stanie stworzyć aferę itp.
Zły przykład jest zaraźliwy. Oto Pani KK ogłasza TU ostatnio, że ktoś
"W pijanym widzie pisze kompletne bzdury i mąci".
Niektórzy uczestnicy forum tracą czasem dobry smak i nerwy. Wtedy słyszy się:
Niech pan skończy!

Dyskusja.
Jak tu skończyć, skoro zbliża się WZ i chciałoby się zapytać, (przykładowo):
1). O ile procent wzrosły ostatnio pensje zarządu?
2). Ile zarabia prezes?
3). Ile wynosi średnia płaca w SM? (W r. 2010 wynosiła 2 640 zł).
4). Ile wynosiły wolne środki finansowe Sp-ni 31.12.2013r? (6 lat temu było to 1 255 507, 31 zł) .
5). Dlaczego ludzie niebędący członkami SM Zagajnik, (z administracji), przypisują sobie prawo do publicznego oceniania osoby będącej członkiem Sp-ni?
6). Jaką szansę na zadośćuczynienie ma członek Sp-ni po publicznym (nieanonimowym) upokorzeniu przez pracowników administracji?
Zakończenie.
Użytkownicy metody pomawiania, poniżania, publicznego upokarzania wiedzą, że po takich aktach PRZEMOCY słownej u ofiar obserwuje się: bezsilność, uczucie wstydu, obniżenie woli, spadek motywacji, czasem objawy depresji. Psycholog dodaje:
UPOKORZENIA NIE ZAPOMINA SIĘ NIGDY. Czasem jest ono uczuciem konstruktywnym; ale nie u wszystkich ofiar.
___________________________________________
Leon Sikorski.