Autor Wiadomość
Henryk
PostWysłany: Wto 5:40, 21 Cze 2011    Temat postu:

STRACH

Objawili się w Zagaju kowboje
I wszyscy strzelają,
A każdy ma CELE
Nie nasze, lecz swoje.
Henryk
PostWysłany: Pon 9:43, 20 Cze 2011    Temat postu: Kowboje - ballada.

Pastisz świadomy. Very Happy

potwierdzają to setne przykłady,
że westerny wciąż jeszcze są w modzie,
posłuchajcie więc, proszę, ballady
o tak zwanym najdzikszym zachodzie.

miasto było tam, jakich tysiące,
wokół płoty i śmieci naprzeciw,
jak gdzie indziej świeciło tam słońce,
żyli starcy, rodziły się dzieci.

/refren/
i tym tylko od innych różni się ta ballada,
że w tym mieście gdzieś na jego krańcach
na jednego mieszkańca jeden kowboj przypadał,
jeden kowboj na jednego mieszkańca.

konsekwencje ten fakt miał ogromne,
bo trwał spokój, a nie żadne boje
i od dawna już każdy zapomniał,
jak wyglądają prawdziwi kowboje.

choć finanse poniekąd leżały,
zarządzanie i szeryf był na nic,
ale każdy, czy duży, czy mały,
czuł się za to bezpieczny bez granic.

/refren/.

jeśli państwa historia ta nudzi,
to pocieszcie się tym, że nareszcie
którejś nocy krzyk ludzi obudził
"szeryf martwy, kowboje są w mieście".

dobrzy ludzie, na próżno wołacie,
wszyscy myślą: ważne jest, co moje.
prawie każdy świadomość zatracił,
czym się różnią od ludzi kowboje.

/refren/.

potwierdzają to setne przykłady,
że westerny wciąż jeszcze są w modzie,
wysłuchaliście, państwo, ballady
o tzw. najdzikszym zachodzie.

miasto było tam, jakich tysiące,
ludzkie w nim krzyżowały się drogi,
lecz nie wszystkim świeciło tam słońce,
bo kowboje krążyli bez trwogi.

wyciągnijcie więc morał w tej balladzie ukryty,
to jest wasze zadanie, nie moje,
bo czasami najtrudniej rozpoznać człowieka,
gdy dokoła są sami kowboje. Rolling Eyes

-----------------------------------
Leon Sikorski.

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group