Forum www.smzagajnik.fora.pl Strona Główna

www.smzagajnik.fora.pl
Nieoficjalne forum członków Spółdzielni Mieszkaniowej Zagajnik w Łodzi
 

Sprawa podziału terenu S.M. Zagajnik.
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.smzagajnik.fora.pl Strona Główna -> Dyskusja otwarta - Opinie, komentarze
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
axas
Członek SM Zagajnik


Dołączył: 03 Lut 2010
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 16 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 10:44, 09 Mar 2010    Temat postu: Sprawa podziału terenu S.M. Zagajnik.

Witam, wszystkich aktywnych uczestników oraz "utajnionych" obserwatorów tego forum.
Dzisiaj chciałbym zająć się wręcz kuriozalnym podziałem terenów S.M. Zagajnik, które nastąpiło na wniosek o wieczyste użytkowanie
i przedłożoną mapę sytuacyjną do celów prawnych z projektem podziału dla nieruchomości .....,
w dn.27.11.07r. przez Zarząd S.M.Zagajnik (i na pewno za wiedzą i poparciem obecnej Rady Nadzorczej) do Prezydenta Miasta Łódzi,
który w dn.23.09.08r. w oparciu o wspomniane wyżej dokumenty, orzekł zatwierdzenie podziału.
Chwała za to Zarządowi, że korzystając z możliwości zamiany formy użytkowania terenu,( z wieczystej dzierżawy na wieczyste użykowanie) to uczynił.
Tylko patrząc na zatwierdzoną prawną mapę podziału S.M. ( polecam ją, aby Państwo się z nią zapoznali. Do wglądu w Spóldzielni), widzę, że oprócz nas
członków tworzących S.M. Zagajnik, wśród których powinno być podzielone 100% terenu, prawo do niego uzurpował sobie również Zarząd Sp. Który w "naszym"
interesie, oprócz działek przynależnych do danych budynków, wyodrębnił działki tzw. spółdzielcze/wspólne (chyba tak je należałoby nazwać) sugerując wówczas i obecnie,
że to dla naszego dobra, w naszym interesie. Co się na tych działkach oznaczonych na mapie kolorem zielonym znaczącego znajduje; 3 duże parkingi,
4 parcele z budkami handlowymi, 2 osiedlowe dojazdy do bloków, 5 parcel - śmietniki osiedlowe i zupełne kuriozum obszar w centrum osiedla (będę starał się zaprezentować wycinek osiedlowej mapki z omawianym obszarem, dzisia mi się to nie udało - ograniczenia administratora forum, należy mieć minimum 3 posty)
gdzie na jej części znajduje się "Plac Zabaw". Ten właśnie obszar najlepiej świadczy o intencjach dokonujących podziału terenu w 2007r.,i dających
Prezydentowi Miasta Łodzi plan do zatwierdzenia. Cóż tam widać, na jednym dużym spójnie terenie tzw. "spółdzielczym" zakreślonym zielonym kolorem wyodrębnione
są aż 4 działki !!!( po co, jeżeli jest to teren wspólny ? Wspólny to według mnie nie podlegający dalszemu podziałowi). Pierwsza działka 809/37
- uliczka osiedlowa i część trawnika, druga 809/38 teren prawie 2 razy większ niż "Plac Zabaw", który się na nim znajduje, trzecia 809/39 kiosk handlowy (kolor niebieski)
- po co wydzielona działka, jeżeli właściciel kiosku tylko ją dzierżawi i jako nie członek S.M., nie miał ani obecnie nie ma prawa do jej pierwokupu ( chyba że...).
Teraz działka oznaczona 809/41, na niej znajduje się śmietnik (kolor czerwony) i część parkingu na ul. Jonschera. Tak proszę Państwa 4 wydzielone działki na terenie wspólnym!!!
Proszę to obejrzeć i przemyśleć, wnioski nasuwają się same.
Jak taki podział, bez sprzeciwu mogła zatwierdzić Rada Nadzorcza? Rozmawiałem z wieloma ludźmi z innych osiedli i nigdzie nie ma tzw.terenów wspólnych.
Całe powierzchnie osiedli zostały podzielone i przydzielone do poszczególnych bloków. Ziemia S.M. należała i wszędzie należy do jej członków,
a nie do Zarządów. Myślę, że należałoby dla naszego wspólnego dobra prawnie skorygować ten podział. Powierzchnia całkowita S.M. Zagajnik wg. danych S.M.,
wynosi 4,1186 ha. Część tzw. Wspólna to 0.5481 ha, czyli 13,30% całości - jest to część która niby należ do nas, ale tak naprawdę podlega Zarządowi
i Radzie Nadzorczej (a jak wiemy z naszych doświadczeń życiowych, "CUDA" jednak się zdarzają - szczególnie gdy znajdzie się jakaś pomocna dłoń - są na to przykłady).
Proszę o wypowiadanie się na forum, jak i rozmowę z innymi mieszkańcami naszej Spółdzielni, na ten bardzo ważny temat. Być może jestem nadto podejrzliwy w tej konkretnej sprawie, wówczas proszę mnie skorygować Very Happy .

[img]


Post został pochwalony 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
axas
Członek SM Zagajnik


Dołączył: 03 Lut 2010
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 16 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 11:03, 09 Mar 2010    Temat postu: http://s704.chomikuj.pl/ChomikImage.aspx?k=1352886&t=634

Witam. Jest to uzupełnienie do poprzedniego postu. W nazwie tematu tego postu wstawiłem adres do "wycinka mapy" o której wspomniałem poprzednio. Do adresu w "temacie postu" należy jeszcze dopisać ciąg cyfr 60895875080&id=255484971&vid=255484971 wówczas adres będzie pełny i działa na 100%.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez axas dnia Wto 22:59, 09 Mar 2010, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
fedorowa



Dołączył: 02 Mar 2008
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 15:46, 09 Mar 2010    Temat postu:

mapka nie działa.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
axas
Członek SM Zagajnik


Dołączył: 03 Lut 2010
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 16 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 7:57, 11 Mar 2010    Temat postu: Uzupełniuenie do postu - mapka podziału działki wspólnej



--------------- Edit maribea -----------------------


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość






PostWysłany: Pią 22:12, 12 Mar 2010    Temat postu:

Jest tylko jedno pytanie.
Gdzie Pan był w momencie gdy projekt podziału był wyłożony do wglądu dla wszystkich członków Sp-ni?
Wtedy nie miał Pan uwag, czy nie chciało się Panu zainteresować?
Nie Pan sobie wyobrazi, że nie był Pan jedyny bo wszyscy członkowie Sp-ni mieli to "w głębokim poważaniu". No to teraz można robić z siebie "autorytet" w sprawach podziałów działek ale tylko na potrzeby dyskusji na forum, bo i tak nic z tego nie wyniknie.
Zresztą jest pewna liczba takich członków, którzy są niezadowoleni, że mają tak dużo i chętnie widzieliby swojwe działki jako mniejsze a pozostałe grunty właśnie w zarządzaniu sp-ni. Ale ci też się pofatygowali w stosownym czasie ze swoimi uwagami. Zatem teraz to jest tylko "bicie piany". Bedą w tym roku wybory nowej Rady Nadzorczej to będzie się Pan mógł wykazać. Już widzę te cuda, które nastąpią.

Jacek Tyrowicz - jeszcze Przewodniczący RN
Powrót do góry
jd
Rada Nadzorcza


Dołączył: 28 Lut 2010
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 11:47, 13 Mar 2010    Temat postu: podział terenu Osiedla

Projekt Zarządu z planem utworzenia wielopoziomowego parkingu przy ul. Zagajnikowej można było skserować w dużej ilości egzemplarzy i dostarczyć każdemu mieszkańcowi. A bez porównania ważniejszy projekt podziału terenu - nie? Faktem jest, że mieszkańcy wykazywali zbyt mało zainteresowania tym, co się dzieje w Sp-ni. Ale przecież RN została wybrana przez nas nie jako reprezentanci Osiedla w konkursie miss- mister urody, w turnieju na najbardziej dowcipną czy najinteligentniejszą osobę, tylko jako nasi przedstawiciele. I należy zbierać opinie mieszkańców w najważniejszych sprawach. Jak się chce dotrzeć do mieszkańców, to sposób się znajdzie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Grzesiek
Gość





PostWysłany: Sob 16:32, 13 Mar 2010    Temat postu:

Nie sądzę by ksero w formacie A4 mogło komuś cokolwiek powiedzieć. Na klatkach była informacja że plan podziału jest do wglądu w administracji. Jak ktoś był mocno zainteresowany to mógł się wybrać te parę bloków dalej i go obejrzeć.
Powrót do góry
KK
Rada Nadzorcza


Dołączył: 03 Mar 2010
Posty: 24
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 18 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 0:52, 14 Mar 2010    Temat postu:

Zgadzam się z jd - tak ważna sprawa jak podział geodezyjny osiedla powinna być znana mieszkańcom wcześniej! I to nie może być w formie informacji na klatce schodowej, tylko każdy powinien taką informację dostać do domu. To, że ksero A4 nie byłoby czytelne też nie jest argumentem - plan który oglądałam w spółdzielni też był mało czytelny, ale już np. wersja kolorowa, której kawałek jest wklejony na forum jest czytelna. Były różne wyjścia - kolorowe ksero (fakt, droższe niż zwykłe, ale cóż to jest wobec ceny sławetnego fragmentu chodnika sprezentowanego miastu!), no a przede wszystkim od razu można było umieścić ten plan na stronie.
A może niektórym osobom zależało, żeby jak najmniej osób się zorientowało jak wygląda ten podział?
Katarzyna Konieczko


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Grzeciek
Gość





PostWysłany: Nie 9:19, 14 Mar 2010    Temat postu:

Znowu teorie spiskowe. Powtarzam: Jak ktoś był mocno zainteresowany to mógł się wybrać te parę bloków dalej i sobie plan obejrzeć. Sęk w tym, że większość ludzi ma to gdzieś bo po to wybrali RN żeby się tym zajmowała. Nie wierzę w to, żeby wszyscy członkowie rady nadzorczej, wybrani przecież spośród nas, nagle po wyborach zaczynali działać na naszą szkodę. Jak coś nie pasuje to można zwołać nadzwyczajne walne i wybrać nową radę ale pewnie znowu będzie coś nie tak bo wszystkim się nigdy nie dogodzi. Rozumiem że trzeba kontrolować poczynania rady ale niektórzy są pewnie przekonani że RN odpowiada też na trzęsienia ziemi w Chile i powodzie na Maderze. A może to początek kampanii przed wyborami do nowej RN?
Powrót do góry
jd
Rada Nadzorcza


Dołączył: 28 Lut 2010
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 16:25, 14 Mar 2010    Temat postu:

Pewnie, że wszystkim się nie dogodzi, bo jesteśmy - i chwała za to - różni. Ale demokracja polega na uznawaniu woli większości. I o tę wolę większości należało zapytać. Czy uważa Pan, że lepszym wyjściem niż postulowane przeze mnie oraz KK dotarcie do lokatorów jest indywidualne nachodzenie Zarządu przez dziesiątki mieszkańców, przerywanie pracy osobom tam zatrudnionym (pracują dla nas ale nie sadzę, żeby do ich PODSTAWOWYCH obowiązków należał bezpośredni kontakt ze spółdzielcami).
Laughing Laughing Laughing A ja się cieszę, że w wyniku dokonanego podziału mam prywatny kawałek "botanika". Teren ten nie jest już terenem wspólnym. Zaczynam organizować wśród współlokatorów akcję "biletowania", dającą prawo płatnego wstępu na ten teren. Do istniejących bramek dorobi się zamki, a klucze będzie się udostępniać po wniesieniu stosownej opłaty. Rolling Eyes Rolling Eyes Rolling Eyes


Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
axas
Członek SM Zagajnik


Dołączył: 03 Lut 2010
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 16 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 19:44, 15 Mar 2010    Temat postu:

"Jest tylko jedno pytanie.
Gdzie Pan był w momencie gdy projekt podziału był wyłożony do wglądu dla wszystkich członków Sp-ni?
Wtedy nie miał Pan uwag, czy nie chciało się Panu zainteresować?" - pisze Pan Jacek Tyrowicz.

Tak ma Pan rację. Dotyczy to naturalnie nie tylko mnie, ale szereg osób... jest tylko małe "ale".

Członkowie S.M. na Walnym Zgromadzeniu, wybrali swoją reprezentację, by ta w Radzie Nadzorczej Sp. dbała o interesy ogółu zamieszkujących S,M. Zagajnik.
Jej Przewodniczącym został wybrany Pan, Panie Tyrowicz. Rozumiem, każda praca społeczna jest trudna i przeważnie niewdzięczna - są powodzenia
którymi można się pochwalić - które cieszą nas wszystkich , jak i nieprzemyślane, nietrafione pomysły - do których zaliczyłbym podzał terenu
S.M. zatwierdzony w 2008 r.
Słyszałem, że z Wykształcenia i zawodu jest Pan geodetą - czyli specjalistą od sprawy którego dotyczy ten post.
Nie mogę zrozumieć, dlaczego Rada Nadzorcza poparła ten plan podziału terenu, który później przedstawiono pod głosowanie na "walnym".
Doładnie pytanie brzmi: w jakim celu i po co teren tzw. wspólny, został dodatkowo podzielony na 4 dzałki ?

Jeśli chodzi o nowe wybory do Rady Nadzorczej, to niestety nie będę mógł się wykazać - ze względu na stan zdrowia.
A w cuda nie wierzę - tylko w mądrą przemyślaną pracę.


Teraz "słówko" do Pana anonima "Grześka" i (lub) "Grzecieka".
Z Pana wypowiedzi, jednoznacznie wnioskuję żę popiera Pan ten podział i według Pana wszystko jest w porządku. Widocznie inaczej interpretujemy
słowo "wspólne" - dla mnie to jednorodne i niepodzielne. A w tym przypadku, już w momencie ustalania go terenem wspólnym - jest podzielony.
Sugeruje Pan, rozpoczęcie kampanii wyborczej do RN - jest Pan w błędzie. Plan nie jest zmyślony, każdy może go porównać (co do meritum sprawy)
z oryginałem znajdującym się w Sp. Traktuje Pan sprawę jak nasi "z bożej łaski politycy", którzy na wszystkie nieprawidłowości w ich pracy (złapani
na gorącym uczynku) odpowiadają jednym i tym samym zdaniem "...to jest atak polityczny...".


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość






PostWysłany: Pon 22:33, 15 Mar 2010    Temat postu:

Tak jestem geodetą i to upoważnia mnie do tego aby odmówić Panu racji w sprawie podziału. Otóż oświadczam, że istniejący podział na działki gruntów Sp-ni w sposób właściwy zabezpiecza interes członków Sp-ni. Nic na to nie poradzę, że Pan tego nie rozumie. Możemy sobie na ten temat "pogadać" przy innej okazji (ale nie na forum - już widzę tekst, że Przewodniczący ma znów "tajemnice" - co za satrapa). Jak pisałem, był czas i przewidziana prawem procedura na to by zapoznać się z tematem i składać stosowne wnioski. Proszę nie zwalać winy za swoje błędy na innych (RN, Zarząd).
Swoją drogą to dobrze, że nikt się nie zainteresował w stosownym czasie przedmiotową kwestią, bo to pozwoliło właśnie na sformułowanie optymalnego kształtu i ilości działek. Nie się Pan nie martwi - aby sprzedać jakąkolwiek działkę niezbędna jest zgoda Walnego Zgromadzenia. Należy znać Statut Sp-ni. Jest na naszej stronie.
W tym miejscu odpowiem też pani jd (Janina Du..j?). Jeśli się nie mylę w rozszyfrowaniu inicjałów to spodziewam się, że ma Pani wystarczającą znajomość Prawa Spółdzielczego i Statutu naszej Sp-ni by nie robić "wody z mózgu" osobom czytającym te wpisy. Czy demokracja jest po to żeby w głosowaniu ustalać wynik iloczynu 2x2?
Chyba, że chodzi Pani o coś zupełnie innego....
Moi kochani i drodzy członkowie naszej Sp-ni, bardzo was wszystkich szanuję ale na temat podziałów wypowiadam się na tym forum po raz ostatni.
O ile mogę uznać, że jako Przewodniczący RN powinienem czytać wpisy na naszej stronie internetowej, to darujcie ale mam w domu przyjemniejsze zajęcia względnie obowiązki (szczególnie wieczorową porą) niż zastanawianie się jak przekonać ludzi z założenia niechętnych.
Życzę miłego i udanego wieczoru.

Jacek Tyrowicz - wciąż jeszcze Przewodniczący RN
Powrót do góry
axas
Członek SM Zagajnik


Dołączył: 03 Lut 2010
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 16 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 19:55, 16 Mar 2010    Temat postu:

"Tak jestem geodetą i to upoważnia mnie do tego aby odmówić Panu racji w sprawie podziału. Otóż oświadczam, że istniejący podział
na działki gruntów Sp-ni w sposób właściwy zabezpiecza interes członków Sp-ni. Nic na to nie poradzę, że Pan tego nie rozumie..."


Dlatego Panie Przewodniczący zadałem to konkretne pytanie. Napisał pan objętościowo dość długą wypowiedź, ale brak w niej odpowiedzi na zadane pytanie.
Pana oświadczenie;"że istniejący podział na działki gruntów Sp-ni w sposób właściwy zabezpiecza interes członków Sp-ni.", też nic nie wnosi do sprawy. Bo jest to Pana autorytatywne stwierdzenie, a nie wyjaśnienie dla nas maluczkich członków Sp-ni.
Czyli; pisze Pan "coś" , nie wyjaśnia nic, stwierdza że więcej nie będzie się Pan wypowiadał w tej sprawie - w sumie całkiem ciekawy sposób komunikacji z mieszkańcami Sp-ni.

Panie Jacku, nie jest moim celem burzenie czy "dokopanie" komuś dla zabawy. Reaguję tylko na sprawy, które ja uznaję, za jakiś rodzaj nieprawidłowości w życiu Sp-ni. Dlatego zadaję pytania - w nadziei, że otrzymam prawdziwą ,konkretną odpowiedź. Tego - jestem przekonany - powinienem spodziewać się po Członkach Rady Nadzorczej.


Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
KK
Rada Nadzorcza


Dołączył: 03 Mar 2010
Posty: 24
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 18 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 23:18, 16 Mar 2010    Temat postu:

Też mam duże zastrzeżenia do podziału gruntów i w ogóle do polityki informacyjnej w naszej spółdzielni. Chciałabym rozpocząć dyskusję na temat przypisania NIEKTÓRYM WYBRANYM blokom NIEKTÓRYCH parkingów osiedlowych , podczas gdy inne parkingi powyodrębniano jako tzw. teren wspólny.
Dlaczego została w ten sposób uprzywilejowana część członków spółdzielni?
Najbardziej rzucający się w oczy przykład:
Z mapki, którą widziałam wynika, że są 2 prawie identycznie położone parkingi przy ul. Okopowej. Jeden z nich jest położony w szczycie bloku 24 (bliżej Zagajnikowej), drugi przed blokiem 26. Dlaczego parking przy bloku 24 został przypisany tylko do tego bloku (i to bez służebności wobec chociażby bloku 23), podczas gdy parking przy bloku 26 jest terenem wspólnym spółdzielni? W jednym z postów pan przewodniczący RN zaczął się tłumaczyć z tej decyzji, jeszcze zanim zaczął się na forum wątek dotyczący podziału gruntów - cały post można przeczytać w wątku „sprawa odwołania głównej księgowej spółdzielni”. Przewodniczący RN oburza się w nim, że ktoś miał zastrzeżenia do takiego przypisania parkingu do bloku 24. Cóż, naprawdę chciałabym wierzyć, że nie ma to nic wspólnego z faktem, że w bloku 24 mieszka przewodniczący RN… ale jego tłumaczenie całej sytuacji jest strasznie naiwne i delikatnie mówiąc głupiutkie. Z całej odpowiedzi pana Tyrowicza na ten temat wyodrębniłam 2 argumenty, niestety żaden z nich nie ma charakteru merytorycznego:
1. Właściwie jedyną próbą wytłumaczenia sprawy przez przewodniczącego RN jest to, że nie przypisał całego parkingu sobie, tylko wszystkim 30 lokatorom bloku 24 – na to jest tylko jedna odpowiedź – myślę, że każdy z nas doskonale zdaje sobie sprawę z tego, że nie można było przypisać terenu jednej osobie, ale można było spróbować zrobić tak podział geodezyjny, żeby taki atrakcyjny teren przypisać jak najmniejszej liczbie mieszańców, czyli właśnie mieszkańcom jednego bloku!!!!! Pamiętajmy, że prędzej czy później z poszczególnych bloków zaczną powstawać wspólnoty, i chyba nikomu nie trzeba tłumaczyć, jak korzystny dla mieszkańców danego bloku jest taki podział – ogrodzą się i mają swój parking! Pan przewodniczący próbuje odwracać od siebie uwagę „żartując” że cytuję: „…dlaczego nie przyszło mu do głowy oskarżyć o manipulację każdego z mieszkańców tego budynku. Przecież, każdy z 30 członków Sp-ni mieszkający w tym budynku miał ten sam interes (no i pewnie dał łapówkę).” Panie przewodniczący! nikt przy zdrowych zmysłach nie uwierzy w żadne łapówki, Pana sąsiedzi skorzystali po prostu przypadkowo i przy okazji, bez żadnych działań z ich strony i nie sądzę, żeby ktokolwiek miał do nich pretensje! Ja w każdym razie nie mam. Za to do Pana jako do przewodniczącego RN, który miał dbać o interesy wszystkich członków spółdzielni mamy prawo mieć pretensje! Zwłaszcza, że jak dotąd nie podał Pan żadnych argumentów merytorycznych za tak przeprowadzonym podziałem gruntów, co wyżej również napisał axas.
2. Drugi argument przewodniczącego RN wymieniony w ww. poście zakrawa na kpinę i powinien być raczej umieszczony w dziale „Humor”. Pan Tyrowicz napisał „Na szczęście ja swój pojazd parkuję poza osiedlem i za to płacę. Aż boję się pomyśleć, co by się stało gdybym rzeczywiście miał interes w tej sprawie.” Przede wszystkim bez względu na to gdzie przewodniczący RN parkuje jest przy takim podziale gruntów współwłaścicielem 1/30 terenu parkingu i nie ma nic do rzeczy czy aktualnie z niego korzysta czy nie!!! Mam wątpliwości czy pan przewodniczący w ogóle przemyślał ten argument i czy zdaje sobie sprawę co napisał! Przecież to bardzo nowatorska interpretacja prawa! Jeżeli zabiorę komuś np. samochód, ale nie będę nim jeździć, to czy będzie argument na moją obronę? Laughing
Całkowicie zgadzam się z podsumowaniem axasa – uważam, że jeśli członkowie spółdzielni zadają konkretne pytania i dążą do wyjaśnienia wątpliwości to członkowie RN powinni przynamniej potraktować te pytania poważnie i dawać konkretne, merytoryczne odpowiedzi!
Katarzyna Konieczko
PS. Odpowiadam Grześkowi, który napisał „Nie wierzę w to, żeby wszyscy członkowie rady nadzorczej, wybrani przecież spośród nas, nagle po wyborach zaczynali działać na naszą szkodę.” Ja generalnie też nie wierzę, żeby członkowie rady działali na „naszą szkodę”, ale zastanawiam się czy nie będę tego żałować. W pewnym momencie interesy poszczególnych grup członków spółdzielni stają się rozbieżne (co widać choćby przy podziale gruntów) i zadaniem członków RN powinno być reprezentowanie interesów wszystkich grup, a nie działanie na zasadzie „bliższa ciału koszula”, choć zdaję sobie sprawę z tego, że czasem jest to trudne.


Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
jd
Rada Nadzorcza


Dołączył: 28 Lut 2010
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 1:03, 18 Mar 2010    Temat postu:

Trafnie mnie Pan zidentyfikował Panie Jacku (przepraszam, jeżeli ten zwrot uznaje Pan za nadmierną poufałość).
Jesteśmy z tego samego pokolenia, kształtowały nas takie same warunki ustrojowe, ale Pan wydaje się być zwolennikiem poglądu, że władza ma zawsze rację i należy jej bezkrytycznie słuchać, natomiast ja jestem zwolennikiem dyskusji, wysłuchiwania racji wszystkich zainteresowanych. Zaiste reprezentuje Pan swoiste rozumienie zasad demokracji poprzez sprowadzanie do prostych działań arytmetycznych. Uważa Pan (przy całym szacunku dla Pana i pozostałych członków RN za społeczny wkład pracy), że poprzez demokratyczne wybranie na WZ uzyskaliście Państwo prawo do bezdyskusyjnego decydowania o sprawach nas wszystkich. Trochę więcej skromności w ocenie swojej osoby.Napisał Pan: "Chyba, że chodzi Pani o coś zupełnie innego...". Proszę wyrazić tę sugestię jasno, a nie zasłanianie się tak samo mętną odpowiedzią, jak w stosunku do Axela "Nic na to nie poradzę, że Pan (w tym przypadku ja) tego nie rozumie". Zbyt często w swych wypowiedziach usiłuje Pan przekonać forumowiczów ranga swej funkcji Przew. RN, a nie rzeczowymi argumentami.
Wydaje się, że wg Pana podział gruntu polegał na wytyczeniu w miarę regularnych poletek wokół bloków. A z podziałem wiąże się przecież przypisanie konkretnych użyteczności, które w przypadku wyłonienia się wspólnot mieszkaniowych mogą mieć istotne korzyści. Obca jest mi teoria spiskowa, ale nasze dwudziestoletnie doświadczenia w dziedzinie uwłaszczania mienia narodowego uczy bycia ostrożnym i ograniczenia zaufania wobec nawet najbardziej wydawało by się kryształowych postaci.
Nie jestem członkiem "frakcji JB" (o ile takowa istnieje) i nie robię ludziom "wodę z mózgu". Wygodniej było by dla Pana i części RN, gdyby pewne rzeczy nie zostały ujawniane (tajne, nie protokółowane posiedzenia). Zależy mi tylko na uczciwym potraktowaniu wieloletniego pracownika. Zapytałam swą koleżankę, pracującą ponad 20 lat w spółdzielni (dawniej RSM Lokator, teraz Radogoszcz Wschód), czy zna p.Borkowską. Pytanie zadałam bez uprzedzania,że są do niej jakiekolwiek zarzuty. Koleżanka odpowiedziała, że nie zna jej osobiście, ale wie że ma opinię bardzo dobrego gł. księgowego. W rozmowie z p. Gruszeckim usłyszałam zarzut, że p.Borkowska chodzi i rozpowiada mieszkańcom o niegospodarności Zarządu. Jeżeli to prawda to moim zdaniem mogą być dwie przyczyny takiego zachowania p. Borkowskiej - troska o nasze wspólne dobro z jednoczesnym brakiem możliwości wpływu na decyzje podejmowane przez Zarząd i RN albo zły stan psychiczny, polegający na stwarzaniu fikcji. To byłby już drugi taki przypadek, bo podobną ułomność zarzucano p. L.Sikorskiemu, który też o dziwo ujawnia (zmyśla?) nieprawidłowości. (Aż strach przypominać, jak takim argumentem posługiwano się swego czasu w naszym byłym obozie ustrojowym).
W kontekście powyższego ciekawy jest głos Gościa z 16.03.2010r. (Komunikaty) informującego o przekroczeniu kosztów eksploatacji w roku 2009.
Ale przecież wszystkie zarzuty to jest "rycie zwolenników de...kracji" prawda Panie Przewodniczący?
Bardzo budujące jest dla mnie wspólne oświadczenie panów J.Tyrowicza i L.Sikorskiego. Bo przecież w tym wszystkim nie chodzi o dokopywanie sobie wzajemne.
Uważam, że wszelkie sprawy sporne należy wyjaśnić jeszcze przed Walnym, aby nie przerodziło się ono w pyskówkę. Moim zdaniem najlepszym sposobem wyjaśnienia tych spraw było by spotkanie zainteresowanych osób - po wcześniejszym ustaleniu spornych tematów - tak, aby Zarząd i RN mogły przygotować się do udzielenia rzeczowych wyjaśnień. Uważam, że należało by wyjaśnić następujące sprawy:
1. Przekroczenie planu kosztów eksploatacji w 2009 r.
2.Brak rzetelnych zapisów w protokołach z posiedzeń RN.
3.Podział terenu.
4.Sposób wybierania wykonawcy robót.
5.Ustalenie nowych wysokości opłat czynszowych ewent. rozliczenie nadpłat z tyt. zaliczek, szczególnie w pkt. 12 utrzymanie czystości (zatrudnieni gospodarze domów zamiast firmy porządkowej).
6. Zasadność odwołania p. Borkowskiej.
7. Podział, czy raczej wykorzystanie funduszu remontowego na zadania dot. wielu bloków, a wykonanych tylko w ich części (podejścia do klatek schodowych, malowanie klatek).
Jakie jeszcze tematy są do wyjaśnienia?
Janina Dunaj bl.3


Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.smzagajnik.fora.pl Strona Główna -> Dyskusja otwarta - Opinie, komentarze Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
deoxGreen v1.2 // Theme created by Sopel stylerbb.net & programosy.pl

Regulamin